22. miejsce na zakończenie MŚ
Zwycięstwem Lisy Theresy Hauser zakończył się bieg ze startu wspólnego kończący rywalizację kobiet na MŚ w Pokljuce. Tytuł wicemistrzowski wywalczyła Ingrid Landmark Tandrevold, po brąz sięgnęła Tiril Eckhoff. Monika Hojnisz-Staręga zajęła 22. miejsce.
Bieg masowy na dystansie 12,5km z udziałem trzydziestu najlepszych biathlonistek świata zakończył zmagania pań podczas tegorocznego czempionatu globu w Pokljuce. Ostatni złoty medal padł łupem Lisy Theresy Hauser, która została pierwszą Austriaczką w historii, która sięgnęła po tytuł najlepszej na świecie. 27-latka z Kitzbuehel od stycznia tego roku prezentuje dyspozycję, która pozwalała jej już sześciokrotnie zajmować miejsca na pucharowym podium. Niedzielna wygrana jest zwieńczeniem tej niesamowitej metamorfozy, którą przeszła w tym sezonie. Hauser była jedyną uczestniczką, która zachowała czyste konto na strzelnicy w efekcie czego ostatnie trzy kilometry pokonywała już z blisko półminutową przewagą nad rywalkami.
Jako druga na ostatnią rundę biegową ruszała Lisa Vittozzi. Włoszka nie dała jednak rady utrzymać tempa biegowego zawodniczek z Norwegii i spadła na piąte miejsce. Walka o srebro i brąz była wewnętrzną sprawą Norweżek. Nieoczekiwanie to Ingrid Landmark Tandrevold okazała się silniejsza od swoich rodaczek i przecięła linię mety na drugim miejscu. Finiszową rozgrywkę o brązowy medal kosztem Marty Olsbu Roeiseland wygrała Tiril Eckhoff, dla której było to już szóste podium w Pokljuce. Liderka Pucharu Świata została tym samym najbardziej utytułowaną zawodniczką tegorocznych mistrzostw.
Przed życiową szansą na podium mistrzostw świata stanęła Baiba Bendika. Łotyszka na ostatnie strzelanie zameldowała się wspólnie z Hauser, jednak w przeciwieństwie do niej spudłowała aż dwa razy i do mety dotarła tylko na dziewiątym miejscu. Słabo spisały się medalistki poprzednich konkurencji - mistrzyni świata w biegu indywidualnym Marketa Davidova z dwiema karnymi rundami zajęła trzynastą pozycję. Anais Chevalier-Bouchet, która stała na podium zarówno w sprincie, jak i biegu pościgowym, spudłowała pięć razy i finiszowała na 27. miejscu. Rekordzistką pod względem pudeł była Hanna Sola z Białorusi. Brązowa medalistka w sprincie biegała aż 11 karnych rund i sklasyfikowana została na ostatnim miejscu.
Do walki o czołowe lokaty nie włączyła się niestety Monika Hojnisz-Staręga. Już w postawie leżąc Polka zaliczyła aż trzy karne rundy i na półmetku wyścigu plasowała się na 24. miejscu. W stójce Hojnisz-Staręga dołożyła sobie kolejne 150 metrów biegu i na mecie zameldowała się 22. w kolejności. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata reprezentantka Polski awansowała na 30. lokatę.
