Badacz siódmy na inaugurację MŚJ
Arttu Heikkinen został mistrzem świata juniorów młodszych w biegu indywidualnym. Fin w zawodach rozgrywanych w Soldier Hollow wyprzedził Jakuba Borgulę ze Słowacji oraz Alberta Engelmanna z Niemiec. Blisko podium był Konrad Badacz, który zajął siódme miejsce.
Nasz reprezentant spudłował czterokrotnie i do zwycięzcy stracił dwie minuty i 45 sekund. Polak do ostatniego strzelania liczył się w walce o podium. Brązowego medalu pozbawiła go ostatnia wizyta na strzelnicy, po której do jego czasu doliczono 45 sekund kary za niecelny strzał. Biegowo Badacz wypadł nieźle - zmierzono mu ósmy czas. Od najszybszego na trasie Arttu Heikkinena pobiegł wolniej o niecałe półtorej minuty.
Fin był w środę bezkonkurencyjny. Do najlepszego czasu biegu dołożył jedno z lepszych strzelań w stawce. Spudłował dwukrotnie i wygrał z przewagą minuty i 36 sekund nad drugim zawodnikiem. To dopiero piąty złoty medal dla Finlandii w historii MŚJ, pierwszy od 2003 roku, gdy bieg indywidualny juniorów wygrał Jounni Kinnunen. Po tytuł mistrzowski sięgali jeszcze: Harri Eloranta (1981) oraz fińskie juniorki w biegu drużynowym (1992 i 1993).
Srebrny medal wywalczył Jakub Borgula ze Słowacji, który tak jak Heikkinen oddał dwa niecelne strzały, ale znacznie odstawał od Fina w biegu. Niewiele gorzej od zwycięzcy pobiegł Albert Engelmann. Niemiec spudłował jednak aż czterokrotnie i mógł liczyć tylko na brąz. Andreasa Aasa z Norwegii wyprzedził o 13 sekund.
Dopiero na trzydziestym miejscu sklasyfikowano Siverta Bjoerndalena - bratanka legendarnego Ole Einara. Młody Norweg na razie nie idzie w ślady swojego utytułowanego wujka, który na obiekcie w Soldier Hollow zdobył przed dwoma dekadami cztery złote medale olimpijskie. Wyżej od 19-latka ze znanym nazwiskiem uplasowali się młodsi od niego Hubert Matusik i Fabian Suchodolski. Pierwszy z tej dwójki spudłował tylko raz i ze stratą 3 minut i 26 sekund zajął osiemnaste miejsce. Trzy lokaty niżej sklasyfikowano Suchodolskiego, który nie trafił do tarczy czterokrotnie. Na mecie zmierzono mu czas gorszy od zwycięzcy o nieco ponad cztery minuty.
