Bezbłędne strzelanie Filipa na inaugurację Pucharu IBU
Dominacja norweskich biathlonistów nie ogranicza się wyłącznie do zawodów Pucharu Świata. W biegu sprinterskim inaugurującym sezon Pucharu IBU Norwegowie wywalczyli pierwsze trzy miejsca. Najlepszym z czwórki Polaków był Wojciech Filip, który zajął 48. miejsce.
Na liście startowej czwartkowej inauguracji znalazło się blisko 150 zawodników. Najlepsi w tym gronie okazali się biathloniści z Norwegii. Swoje drugie zwycięstwo w zawodach tej rangi odniósł Alexander Fjeld Andersen, który jako jeden z nielicznych zachował czyste konto na strzelnicy. To było kluczowe w kontekście zwycięstwa, bo lepsze czasy biegu uzyskali jego rodacy Filip Andersen oraz Sivert Bakken, którzy zaliczyli jednak po jednym niecelnym strzale i stracili odpowiednio 12 i 18 sekund do zwycięzcy.
Blisko godzinę miejsce na podium zajmował Daniele Cappelari. Bezbłędnego Włocha lokaty wśród trójki najlepszych pozbawił startujący z jednym z ostatnich numerów Filip Andersen. Z niezłej strony pokazali się również dominujący zazwyczaj w zawodach tej rangi Rosjanie. Said Karimulla Khalili był piąty, Semen Sucziłow szósty, a debiutujący wśród seniorów Danił Serochwostow dziesiąty.
Z grona reprezentantów Polski najlepiej wypadł Wojciech Filip, który po obu swych próbach strzeleckich omijał karne rundy i kierował się prosto na trasę. Ze stratą dwóch minut i dwudziestu sekund zajął 48. miejsce. Do pierwszych w karierze punktów Pucharu IBU zabrakło mu zaledwie kilkunastu sekund. Wojciech Skorusa z dwiema karnymi rundami na koncie zajął 70. miejsce. Piętnaście lokat niżej uplasował się Przemysław Pancerz, który spudłował trzykrotnie. Z takim samym strzelaniem Wojciech Janik sklasyfikowany został na 99. pozycji.
Po dniu przerwy zawodników czeka w Arber jeszcze jeden bieg sprinterski. Z kolei na niedzielę planowana jest rywalizacja w sztafecie.
WYNIKI
