Dwie Polki z punktami PŚ
Elvira Karin Oeberg wygrała bieg sprinterski rozpoczynający tegoroczne zmagania w ramach Pucharu Świata w Ruhpolding. Wiceliderka Pucharu Świata wyprzedziła bezpośrednio liderkę Marte Olsbu Roeiseland, na podium znalazła się również - po raz pierwszy w sezonie - Dorothea Wierer. Lokaty w punktowanej czterdziestce wywalczyły Kamila Żuk i Monika Hojnisz-Staręga.
Przepustką do tego żeby znaleźć się w czołówce środowego biegu było bezbłędne strzelanie. W pierwszej dziesiątce znalazły się tylko dwie zawodniczki, które spudłowały po razie - Justine Braisaz-Bouchet była piąta, a Mona Brorsson dziewiąta. Pozostałe wykorzystały dobrą pogodę i tradycyjnie niezwykle przyjazną strzelnicę w Ruhpolding do tego by nie wydłużać sobie dystansu. Najszybsza z grona bezbłędnych i to zdecydowanie była Elvira Oeberg. Młoda Szwedka wyprzedziła Marte Olsbu Roeiseland aż o 21 sekund. Norweżka wciąż jest górą w klasyfikacji generalnej, gdzie ma 82 punkty przewagi nad młodszą z sióstr Oeberg.
Po raz pierwszy w sezonie 21/22 na pucharowym podium zagościła Dorothea Wierer. Włoszka wygrała korespondencyjny pojedynek z Dzinarią Alimbekawą. Białorusinka straciła do Wierer tylko pół sekundy i po raz szósty w tym sezonie uplasowała się na czwartym miejscu.
Polki nie spełniły kluczowego warunku do tego by liczyć się w walce o czołówkę. Żadna z naszych reprezentantek nie strzelała bezbłędnie. Monika Hojnisz-Staręga spudłowała w postawie leżąc, Kamila Żuk karną rundę pokonywała po stójce. Obie zdołały jednak zmieścić się w strefie punktowanej i jako jedyne z polskiego obozu powalczą w niedzielę na trasie biegu pościgowego. Niewiele lepsza okazała się Żuk, która ze stratą minuty i 34 sekund zajęła 28. miejsce, Hojnisz-Staręga została sklasyfikowana trzy lokaty niżej.
W swoim pucharowym debiucie Natalia Tomaszewska spudłowała raz i uplasowała się na 94. pozycji. Po trzech karnych rundach w stójce Anna Mąka ukończyła rywalizację z 96. czasem dnia.
