Hojnisz-Staręga w dwudziestce
Tiril Eckhoff odniosła szóste kolejne zwycięstwo w biegu sprinterskim. Norweżka wygrała piątkowe zawody w Novym Meście. Monikę Hojnisz-Staręgę sklasyfikowano na 20. pozycji.
Eckhoff zdominowała tegoroczną rywalizację na dystansie 7,5km. Dzisiaj Norweżka stanęła przed szansą ukończenia rywalizacji z czasem poniżej 18 minut, co byłoby wydarzeniem bez precedensu. Jedna karna runda sprawiła, że do przekroczenia tej bariery zabrakło 11 sekund. Dla Eckhoff to trzecia wygrana podczas tegorocznych zawodów w Novym Meście. W całym sezonie liderka Pucharu Świata na swoim koncie ma już jedenaście zwycięstw.
Najbliżej pokonania Eckhoff była dzisiaj Denise Herrmann. Niemka startowała z pierwszym numerem i długo przewodziła stawce. Strzelała bezbłędnie i przegrała z Norweżką o zaledwie sześć sekund. Niewiele grosza była Dorothea Wierer, która straciła do zwyciężczyni dziesięć sekund. Dla Niemki to dopiero trzecie podium w sezonie, dla Włoszki czwarty raz tej zimy gdy meldowała się w czołowej trójce.
Tuż za podium uplasowała się Franziska Preuss, która mogła pokusić się nawet o wygraną. Gdyby nie karna runda osiągnęłaby czas zbliżony do rezultatu Eckhoff, po pokonaniu dodatkowych 150 metrów przegrała z nią o siedemnaście sekund. Najlepsze rezultaty w sezonie zaliczyły Susan Dunklee i Lucie Charvatova. Amerykanka zajęła ósme, a Czeszka dziesiąte miejsce.
Swój drugi najlepszy bieg sprinterski tej zimy zaliczyła Monika Hojnisz-Staręga. Polka spudłowała dopiero w ostatnim strzale i z jedną karną rundą uplasowała się na dwudziestej pozycji. Biegowo liderka naszej kadry zanotowała 33. czas - do Eckhoff straciła pod tym względem niecałą minutę.
Prawo startu w biegu pościgowym wywalczyła jeszcze Kamila Żuk, która z trzema karnymi rundami zameldowała się na mecie z 59. rezultatem. Anna Mąka spudłowała czterokrotnie i sklasyfikowana została na 78. pozycji. Siedem lokat niżej uplasowała się Kinga Zbylut, która musiała pokonać 450m dodatkowego dystansu.
