Adam Adamson rozpoczął pracę z polską młodzieżą w biathlonie [wideo]

Opublikowano
28
-
05
-
2025
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Adam Adamson został nowym trenerem Kadry Młodzieżowej Polskiego Związku Biathlonu. Szwed poprowadzi zawodników i zawodniczki razem z Robertem Szczepaniakiem. Umowa ze szkoleniowcem została podpisana w siedzibie PZBiath. Teraz kadra przebywa na zgrupowaniu w Zieleńcu. Poniżej prezentujemy pierwszą rozmowę z nowym szkoleniowcem.

Mateusz Król:
Nowa twarz – Adam Adamson. Można by pomyśleć, że nasza rozmowa powinna odbywać się po angielsku albo szwedzku. U mnie z tym byłoby nieco trudniej. A tu dzwoni trener i… mówi po polsku! Jak to możliwe?

Adam Adamson:
Mam polskie korzenie, a do tego żonę z Polski. Myślę, że moja mama bardzo się postarała, żeby zachować u mnie podstawy języka i pewne rodzinne tradycje. Żona też mocno motywuje mnie, by rozmawiać po polsku. Dla mnie to coś niesamowitego – być częścią programu rozwojowego właśnie w Polsce.

Mateusz Król:
Domyślam się, że korzenie miały znaczenie przy podejmowaniu decyzji, ale chyba nie były kluczowe. Co naprawdę przyciągnęło Pana do pracy w Polsce?

Adam Adamson:
Oczywiście, aspekt kulturowy był ważny, ale najważniejsza była wizja, która mi została przedstawiona – potrzeba zmiany i świeżego spojrzenia na rozwój młodzieży oraz całego systemu szkolenia. To znacznie szerszy projekt niż tylko praca z kadrą. To właśnie mnie przyciągnęło. Lubię takie wyzwania i chciałem podzielić się swoim doświadczeniem. Przeprowadzałem podobne działania strategiczne w wielu krajach – myślę, że z dobrymi efektami. Daje mi ogromną satysfakcję praca nad długofalowymi celami, a nie tylko walka o sekundy na mistrzostwach świata czy igrzyskach olimpijskich.

Mateusz Król:
Co wcześniej wiedział Pan o polskiej młodzieży biathlonowej? Mówiło się o niej jako utalentowanej, czy raczej przeciętnej? Jak to wyglądało z perspektywy Szwecji?

Adam Adamson:
Od początku mojej pracy z młodzieżą w różnych krajach zauważałem obecność Polski. To mnie intrygowało. Szczególnie występy w sztafetach na mistrzostwach juniorów – one pokazywały, że jest potencjał, jest siła drużyny i przede wszystkim – są chęci. Ujęło mnie też to, z jakim entuzjazmem w Polsce podchodzi się do biathlonu. Nawet jako rywal trenera Roberta Szczepaniaka miałem okazję często z nim rozmawiać, wymieniać doświadczenia, gratulować – zarówno zwycięstw, jak i porażek. Tego rodzaju serdeczności czasem brakowało mi w krajach północnych. Ciepła, otwartości. Myślę, że zaangażowanie zawodników i Polskiego Związku Biathlonu, który odważył się na poważne, strategiczne decyzje, również wpłynęły na moją pozytywną decyzję.

Mateusz Król:
Czym zajmował się Pan wcześniej? Z kim i gdzie Pan pracował?

Adam Adamson:
Pracowałem z różnymi reprezentacjami. Miałem projekt w Szwecji – w Centralnym Ośrodku Sportów Zimowych. Współpracowałem tam z kadrą narodową, jednocześnie kończąc studia podyplomowe w Östersund. Później pracowałem w Finlandii – z młodzieżą i kadrą IBU. Następnie zostałem konsultantem i współpracowałem indywidualnie z zawodnikami z różnych krajów – głównie zdalnie, z Östersund. To z kolei połączyło mnie z Estonią, gdzie objąłem funkcję głównego trenera ds. rozwoju. Budowaliśmy tam od podstaw nowy system, bardzo podobny do tego, który właśnie zaczyna się kształtować w Polsce. I tak to się potoczyło.

Mateusz Król:
Krótkie pytanie – proszę odpowiedzieć tylko "tak" lub "nie". Czy Polska może w przyszłości odnosić takie sukcesy w biathlonie jak Szwecja?

Adam Adamson:
Ależ oczywiście.

W czwartek na stronie Polskiego Związku Biathlonu rozmowa z Robertem Szczepaniakiem i relacja z wizyty Kadry Młodzieżowej na zawodach Biathlon dla Każdego w Kudowie Zdroju.

No items found.