Guzik: Czuję, że zaczynam z wyższego levelu niż przed rokiem

Opublikowano
1
-
07
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Grzegorz Guzik z letnich MP w Czarnym Borze wyjechał z brązowym medalem wywalczonym w biegu ze startu wspólnego. - Wszystkie trzy starty były fajne, tym bardziej, że wracałem po kontuzji – powiedział 31-letni biathlonista, który przebywa aktualnie na zgrupowaniu kadry w Dusznikach-Zdroju.

Za Guzikiem w ostatnich dniach udział w trzech biegach rozgrywanych podczas Mistrzostw Polski w biathlonie letnim. W biegu indywidualnym zawodnik BLKS Żywiec był szósty, w sprincie piąty, natomiast w biegu ze startu wspólnego finiszował jako trzeci.

- Nie udało się obronić złotego medalu sprzed roku, ale jest brąz w mass starcie. W pozostałych biegach zabrakło jednego celnego strzału. Nie mam sobie jednak nic do zarzucenia. Czuję, że zaczynam z wyższego levelu niż przed rokiem. Przede wszystkim czuję się lepiej pod względem fizycznym – powiedział Guzik.

Najlepszy polski biathlonista ostatnich kilku sezonów u progu sezonu przygotowawczego mierzył się z kontuzją. Przez pewien czas poruszał się w ortezie.

- Stało się to podczas jednego z pierwszych treningów po zimie, po dwutygodniowym luzie gdy noga nie była jeszcze przyzwyczajona do czegoś innego niż bieg na nartach. Podczas biegu w terenie źle stąpnąłem i kostka wygięła się praktycznie maksymalnie do wewnątrz. Niestety nie był to problem jedynie z torebkami stawowymi, ale też z więzadłem. Byłem unieruchomiony, początkowo były zapowiedzi ośmiu tygodni w ortezie, ale po pracy z fizjoterapeutą udało się ją zdjąć po dwóch tygodniach – powiedział Guzik.

- Mimo kontuzji udało się zrealizować trening niemal w stu procentach. Jedynie na początku zamiast biegać po górach to jeździłem na rowerze stacjonarnym – dodał.

Prosto z Czarnego Boru Guzik udał się do Dusznik-Zdroju, gdzie rozpoczął kolejne zgrupowanie pod okiem trenera Rafała Lepela. Wraz z nim w obozie uczestniczą jeszcze Andrzej Nędza-Kubiniec, Tomasz Jakieła, Marcin Zawół, Jan Guńka i Konrad Badacz.

Jeszcze trzy miesiące temu wcale nie było jasne, że Guzik będzie w kadrze. Zawodnik głośno zastanawiał się nad zakończeniem kariery.

- Nie byłem pewny swojej przyszłości finansowej. Dzięki prezesowi Waśkiewiczowi i części zarządu PZBiath otrzymałem odpowiednie wsparcie. Dodatkowo znalazłem sponsorów, którzy opłacili moje ubezpieczenie. W wieku 31 lat po raz pierwszy jestem ubezpieczony, jest to jakiś przełom. Najważniejsza była jednak rozmowa z żoną Krystyną. Wspólnie uznaliśmy, że to jeszcze nie czas na zakończenie tej historii. Daliśmy sobie czas na to, żebym w przyszłości nie żałował tej decyzji o końcu kariery. A czy to się zdarzy za rok, dwa czy cztery to nie jestem w stanie teraz powiedzieć – zakończył.

No items found.