Janik z czterema punktami
Fabien Claude wygrał bieg sprinterski rozpoczynający zmagania mężczyzn podczas Pucharu IBU w Lenzerheide. Swój dorobek punktowy o "cztery" oczka poprawił Mateusz Janik.
Wszyscy zawodnicy liczący się w walce o wysokie lokaty spudłowali przynajmniej raz. Fabien Claude wygrał o 10 sekund nad Serafinem Wiestnerem ze Szwajcarii. Reprezentant gospodarzy wyprzedził z kolei Johannesa Dale o kolejne 8 sekund. Na podium - co niezwykle rzadkie w zawodach Pucharu IBU - zabrakło więc reprezentantów Rosji. Sergiej Korastyliew miejsce w czołówce przegrał o trzy sekundy. Dla Claude'a to pierwsza wygrana w sezonie, czwarta w karierze na tym poziomie startów.
Mateusz Janik miał jeden z czołowych czasów na pierwszej rundzie biegowej, ale dwa pudła w postawie stojąc pozbawiły go szans na wysoką lokatę. Do mety dotarł ze stratą 2 minut i 41 sekund do Claude'a. Dało mu to 37. miejsce.
Pozostałym dwóm naszym reprezentantom nie udało się zakwalifikować do biegu pościgowego. Tomasz Jakieła zajął 62. miejsce, a Łukasz Sidorowicz został sklasyfikowany jeszcze cztery lokaty niżej.
Nowym liderem Pucharu IBU został ósmy dzisiaj Anton Babikow. Mateusz Janik zamuje w klasyfikacji generalnej 33. pozycję.
