Kadry A trenowały na Kirach

Opublikowano
29
-
09
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Zarówno kadra seniorek, jak i kadra seniorów do nartorolkowych mistrzostw Polski przygotowywała się na zgrupowaniu w Kościelisku. Niestety nie obyło się bez kontuzji i chorób.

Podopieczne trenera Tobiasa Torgersena na Kirach trenowały od 26 września. W zgrupowaniu udział wzięły Kamila Żuk, Anna Mąka, Joanna Jakieła, Natalia Tomaszewska, Kamila Cichoń i Magda Piczura. Ta ostatnia trenowała z kontuzją, której nabawiła się jeszcze podczas poprzedniego obozu w Lillehammer.

- Magda ma problem z kciukiem. Na treningach odpycha się jedną ręką. Prawdopodobnie jest o tydzień za wcześnie, żeby mogła stanąć na starcie – powiedział Torgersen.

Pozostałe pięć zawodniczek wystartuje w piątkowym sprincie otwierającym zmagania w ramach Mistrzostw Polski w biathlonie na nartorolkach.

- Zdecydowaliśmy się na krótkie zgrupowanie przed samymi mistrzostwami po to żeby zaliczyć mikrocykl treningowy przygotowujący bezpośrednio do startów – dodał.

Ogrom pracy zawodniczki wykonały podczas obozu w Lillehammer, który trwał niemal miesiąc. Polki w Norwegii przebywały od 10 sierpnia do 5 września.

- Miałem trochę obaw jak zawodniczki zniosą tak długie zgrupowanie, ale okazało się, że niepotrzebnie. Pod koniec pobytu w Lillehammer zorganizowałem sprawdzian rozgrywany na trasie i w formacie, jaki od lat stosują reprezentacje Norwegii. Czasy biegowe, jakie uzyskały Kamila Żuk i Joanna Jakieła nie odbiegały za wiele od tych, które notowały zawodniczki z norweskiej kadry. Z kolei stuprocentową skutecznością strzelecką popisała się Magda Piczura. Jestem bardzo zadowolony z przebiegu tego obozu – zakończył Torgersen.

W Kościelisku w ostatnich tygodniach trenowała też kadra seniorów. Niestety pod koniec obozu część podopiecznych trenera Rafała Lepela się rozchorowała. Nie wszyscy staną na starcie piątkowego sprintu.

- Na pewno nie wystartuje Jan Guńka, który leży w łóżku. Niepewny jest występ Tomasza Jakieły, z kolei Marcin Zawół dopiero w czwartek zaliczył pierwszy trening po chorobie – powiedział Lepel.

Początek biegu mężczyzn o godzinie 9:15, kobiety wystartują pół godziny później.

No items found.