Mąka i Pitoń w trzeciej dziesiątce w Chanty-Mansyjsku

Julia Schwaiger niespodziewanie wygrała sprint w Chanty-Mansyjsku zaliczany do klasyfikacji Pucharu IBU. Austriaczka wyprzedziła reprezentantki Rosji Anastazję Jegorową oraz Irinę Usługinę. Anna Mąka i Karolina Pitoń zajęły miejsca w trzeciej dziesiątce.Kluczem do wygranej Schwaiger okazało się celne strzelanie. Tylko ona i Victoria Padial Hernandez nie biegały karnych rund. Hiszpanka była piętnasta, natomiast Austriaczka sięgnęła po pierwsze seniorskie zwycięstwo w karierze. Schwaiger cztery lata temu została mistrzynią świata juniorek, na podium MŚJ stawała również w 2016 i 2017 roku. Mimo to jej start w dorosłą karierę okazał się trudny. Być może dzisiejsza wygrana okaże się punkem zwrotnym.Na drugim miejscu ze stratą dziesięciu sekund uplasowała się Anastazja Jegorowa, dla której... był to pierwszy występ na arenie międzynarodowej. 24-latka nie ma na swoim koncie występów w żadnych juniorskich zawodach, ani nigdy wcześniej nie startowała w Pucharze IBU. Debiut okazał się szczęśliwy, swoją znacznie bardziej doświadczoną rodaczkę Irinę Usługinę, która również spudłowała dwukrotnie, pokonała o siedemnaście sekund.Występ nie udał się siostrom Horchler, które zdominowały środowy supersprint. Niemki przewodzą klasyfikacji generalnej, a dzisiaj zajmowały lokaty w drugiej dziesiątce. Nadine była jedenasta, a Karolin osiemnasta. Zwycięstwo w tegorocznej edycji Pucharu IBU prawie na pewno trafi do młodszej z sióstr, która przed ostatnim biegiem realnie ma 59 punktów przewagi nad Nadine.W klasyfikacji generalnej najwyżej z Polek plasuje się Anna Mąka. Zawodniczka BKS WP Kościelisko jest w niej na 29. miejscu. Dzisiaj spudłowała dwa razy i ze stratą minuty i czterdziestu sekund zajęła 21. pozycję. Pięć lokat niżej sklasyfikowano Karolinę Pitoń, która zawaliła strzelanie w postawie leżąc. Zaliczyła wówczas aż cztery karne rundy.W sobotę biegi pościgowe, które zakończą sezon Pucharu IBU.