Mąka siedemnasta w premierze nowej konkurencji

W Chanty-Mansyjsku odbyła się premiera nowej biathlonowej konkurencji. Supersprint w ramach Pucharu IBU wygrali Karolin Horchler oraz Vetla Sjastad Christiansen. Anna Mąka zajęła siedemnaste miejsce.Na czym polega supersprint? Rozgrywka przebiega dwuetapowo. Do południa zawodnicy rywalizują w starcie interwałowym pokonując trzy ośmiusetmetrowe pętle, dwukrotnie meldując się na strzelnicy. W przypadku niecelnych strzałów mają możliwość skorzystania z trzech dodatkowych pocisków. Jeśli przy ich pomocy nie uda się zestrzelić wszystkich krążków to wówczas zawodnik zmuszony jest przebiec karną rundę o długości 75m. Trzydziestu najlepszych biathlonistów z kwalifikacji awansuje do rozgrywanego tego samego dnia finału. Zawodnicy startują w nim wspólnie, przebiegają dystans 4km (pięc rund po 800m) oddając dwukrotnie strzelanie w postawie leżąć oraz dwukrotnie w postawie stojąc. Strzelanie odbywa się na tych samych zasadach co w kwalfikacjach. Pierwszy na mecie zostaje zwycięzcą.Start w Chanty-Mansyjsku był pierwszą okazją do przetestowania tej konkurencji. W zawodach udział wzięły dwie Polki. Karolina Pitoń uzyskała 35. czas kwalifikacji i nie awansowała do finału. Annie Mące poszło lepiej, dystans 2,4km z dwoma strzelaniami pokonała z piętnastym czasem, co oznaczało, że wystąpi w biegu finałowym. W nim zajmowała w pewnym momencie nawet piąte miejsce, ale konieczność dobierania w sumie czterech dodatkowych nabojó spowodowałą spadek na siedemnastą lokatę.Najlepsze okazały się siostry Horchler. Wygrała Karolin, która jako jedyna nie dobierała ani razu. Nad starszą siostrą Nadine uzyskała dziesięć sekund przewagi. Na podium znalazła się również Tatiana Woronina, dla której jest to największy sukces w karierze. 22-latka z Jekaterynburga zadebiutowała w zawodach Pucharu IBU przed tygodniem w Uwacie, gdzie najwyżej uplasowała się na dziesiątym miejscu.W biegu mężczyzn nie mieliśmy swoich reprezentantów. Najlepiej w nowym formacie zawodów odnalazł się lider Pucharu IBU Vetle Sjastad Christiansen, który tym zwycięstwem niemal przypieczętował triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. Drubi był Lorenz Waeger z Austrii, a na trzecim miejscu w swoim debiucie w seniorskich zawodach uplasował się mistrz świata juniorów z tego roku Wasilij Tomszyn.Czwartek będzie w Chanty-Mansyjsku dniem przerwy. W piątek i sobotę rozegrane zostaną sprinty oraz biegi pościgowe.WYNIKI - KOBIETYWYNIKI - MĘŻCZYŹNI