Piętnasta lokata Polek w sztafecie

Opublikowano
22
-
01
-
2023
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Lou Jeanmonnot, Anais Chevalier-Bouchet, Chloe Chevalier oraz Julia Simon wygrały bieg sztafetowy 4x6km podczas Pucharu Świata w Anterselwie. Polki zostały sklasyfikowane na 15. pozycji.

Francuzki doskonale spisały się na strzelnicy, gdzie wyrównały swoje rekordowe osiągnięcie w zawodach sztafetowych i spudłowały tylko dwa razy. Prowadzenie objęły już po pierwszej zmianie i nie oddały go do samego końca. Był co prawda pewne wątpliwości czy był kontakt na zmianie pomiędzy Chloe Chevalier a Julią Simon, ale powtórki telewizyjne jasno wykluczyły możliwość dyskwalifikacji. Na mecie zwyciężczynie uzyskały 45 sekund nad sztafetą Szwecji. Linn Persson, Anna Magnusson oraz siostry Hanna i Elvira Oeberg dobierały w sumie ośmiokrotnie. 

W walce o trzecie miejsce starły się Niemki i Włoszki. Górą okazały się Vanessa Voigt, Sophie Schneider, Janine Hettich oraz Hanna Kebinger. Podium drużyny niemieckiej bez Denise Herrmann-Wick i Franziski Preuss w składzie przed mocnymi Włoszkami z rozpędzonymi Dorotheą Wierer i Lisą Vittozzi robi wrażenie.

Rekordowe piąte miejsce osiągnęły Austriaczki i to pomimo absencji Lisy Theresy Hauser. Kluczem okazało się celne strzelanie i tylko trzy dobierane pociski. Rollercoaster swoim kibicom zapewniły Norweżki, które na półmetku były ósme z dość dużą stratą do podium. Występ Marte Olsbu Roeiseland pozwolił powrócić do gry o czołową trójkę. Ingrid Tandrevold zaryzykowała na ostatnim strzelaniu, strzelała szybko, ale pudłowałą. Po dwóch karnych rundach finiszowała na szóstej pozycji.

Świetny występ Francuzek spowodował pewien efekt uboczny - aż osiem ekip nie ukończyło rywalziacji ze względu na dubel. W tym gronie znalazły się niestety Polki, wśród których karne rundy biegały Kamila Żuk i Anna Mąka. Przewidziana do startu na ostatnim odcinku Joanna Jakieła nie zdążyła nawet założyć nart. Najjaśniejszym punktem dużyny była dzisiaj Natalia Sidorowicz, która spudłowała tylko raz i pierwszą zmianę ukończyła na 13. miejscu. Polki sklasyfikowano ostatecznie dwie lokaty niżej.

WYNIKI

No items found.