Polacy poza pościgiem

Opublikowano
3
-
12
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Johannes Thingnes Boe wygał sprint w Kontiolahti. Norweg zrobił to w stylu, jaki pamiętamy z poprzednich sezonów. Nie przeszkodziła mu w tym nawet jedna karna runda. Polacy sklasyfikowani zostali poza czołową sześćdziesiątką i nie wystartują w niedzielnym biegu pościgowym.

Czterokrotny mistrz olimpijski z Pekinu był trochę lekceważony podczas typowania kandydatów do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ubiegły rok zakończył dopiero na trzynastym miejscu, ale była to wypadkowa braku startów po igrzyskach oraz tego, że przecież tak udane starty w Chinach nie wliczały się do pucharowego rankingu. W biegu długim Boe był dopiero dwunasty, ale już bieg sztafetowy zwiastował, że było to jedynie wypadek przy pracy. W sprincie wręcz zgniótł konkurencję wygrywając pewnie pomimo jednego pudła na strzelnicy. Biegowo nie miał sobie równych - drugiego pod tym względem Sebastiana Samuelssona wyprzedził o dwadzieścia sekund.

Szwed również spudłował raz i nie załapał się na podium - był czwarty. Lepsi byli strzelający bezbłędnie Sturla Laegreid oraz Roman Rees. Na uwagę zasługuje zwłaszcza postawa Niemca, który zdaje się być w życiowej formie. Gdyby obowiązywała stara punktacja PŚ to właśnie on zostałby liderem klasyfikacji generalnej. Zwiększone wartości punktowe dla zwycięzcy biegów sprawiły, że przewodnictwo w generalce objął Johannes Boe. Dotychczasowy lider Martin Ponsiluoma był dziś trzynasty i traci do Nowega jeden punkt.

Dobrze na trasie spisał się Jan Guńka. Jeden z najmłodszych uczestników sobotniej rywalizacji na dystansie 10km miał 57. czas biegu, który w przypadku bezbłędnego strzelania mógł dać nawet pucharowe punkty. Zawodnik z Kościeliska spudłował jednak czterokrotnie i zajął tylko 83. miejsce. Lokatę wyżej sklasyfikowano Marcina Zawoła, który biegał jedną karną rundę. Trzeci z Polaków - Grzegorz Guzik - z trzema niecelnymi strzałami na koncie był dziewięćdziesiąty.

WYNIKI

No items found.