PŚ. Dwie polskie biathlonistki z punktami w Anterselvie
Kamila Żuk i Anna Mąka sięgnęły po punkty w biegu pościgowym zaliczanym do Pucharu Świata. W Anterselvie najlepsza była ta, która wygrała sprint, czyli Lou Jeanmonnot.
To był francuski dublet w sobotnim biegu pościgowym. Lou Jeanmonnot, która do tej rywalizacji przystąpiła w roli liderki, pokonała jedną karną rundę, ale triumfowała czasem 29.44,0. Simon straciła do niej 24,1 sekundy, a Preuss była wolniejsza o 53,6 s.
Najlepsza z Polek była Kamika Żuk, która jednak nie obroniła wysokiego, 15. miejsce w sprincie. Po strzelaniu miała do przejechania pięć karnych rund i dotarła na metę trzy i pół minut po Jeanmonnot. To dało jej jednak i tak niezłe 29. miejsce. Anna Mąka wywalczyła 35. miejsce z trzema pudałami. Na uwagę zasługuje fakt, że Polka dobrze finiszowała, gdyż kilkaset metrów przed metą była kilka pozycji niżej. Natalia Sidorowicz i Joanna Jakieła zajęły kolejno 43. i 47. lokaty. Ta pierwsza pudłowała 4 razy, a druga miała o jedną karę mniej.
fot. Nordic Focus
.jpg)