Ruszają Mistrzostwa Świata Wojskowych

Opublikowano
4
-
04
-
2018
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

We wtorek wieczorem grupa biathlonistów dotarła do Hochfilzen, gdzie od czwartku rywalizować będzie w Mistrzostwach Świata Wojskowych. Największą gwiazdą polskiej drużyny jest Krystyna Guzik, która broni tytułu z ostatnich mistrzostw.Guzik jest żołnierzem Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w stopniu wojskowym starszego kaprala. W przeszłości zdobywała już medale na zawodach biathlonowych dla żołnierzy. W swoim dorobku ma łącznie cztery złote medali Mistrzostw Świata Wojskowych lub Wojskowych Igrzysk Zimowych. Ta druga impreza ostatni raz odbyła się przed rokiem w Soczi, ale polscy żołnierze nie brali w niej udziału. Na 54. Mistrzostwach Świata Wojskowych w Hochfilzen Biało-Czerwonych nie zabraknie.W składzie oprócz Krystyny Guzik znalazły się Magdalena Gwizdoń, Anna Mąka, Kinga Mitoraj i Karolina Pitoń. Wśród mężczyzn rywalizować będą Łukasz Szczurek, Andrzej Nędza-Kubiniec, Tomasz Jakieła i Tomasz Zięba.W programie zawodów znajdują się trzy konkurencje.- Na początek czeka nas biathlonowy sprint, który zaplanowano na czwartek. Mamy w składzie pięć zawodniczek, a możemy wystawić cztery, więc jedna zaprezentuje się w piątkowym biegu bez karabinu na dystansie 10km. Ostatniego dnia zawodów, a więc w sobotę rozegrane zostaną biegi patrolowe. Czterech zawodników biegnie razem na dystansie biegu długiego. Jeden z nich jest wyznaczony na dowódcę i nie bierze udziału w strzelaniach. Pozostali strzelają kolejno w postawach leżąc-stojąc-leżąc. Każde pudło to karna runda o długości 150m. Na mecie wszyscy zawodnicy z jednego patrolu muszą się zameldować w przeciągu 15 sekund, w przeciwnym razie grozi to kolejnymi stratami czasowymi – tłumaczy Adam Jakieła, trener polskiej drużyny.Przed trzema laty w szwedzkim Boden Polki wywalczyły w tej konkurencji srebrny medal przegrywając tylko z Francuzkami z Celią Aymonier i Anais Bescond w składzie.- W tym roku spodziewamy się równie mocnej obsady. Pierwsze składy wystawią na pewno Włoszki, Austriaczki i Francuzki. Wśród Niemek wystartują siostry Horchler i Denise Herrmann. Niewykluczone, że na starcie pojawi się Fourcade. Nie będzie to może poziom Pucharu Świata, ale wydaje mi się, że obsada może być lepsza niż np. na Mistrzostwach Europy – ocenia Jakieła.

No items found.