Troje Biało-Czerwonych z punktami w Lenzerheide

Opublikowano
3
-
03
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

W szwajcarskim Lenzerheide rozpoczęły się zawody zaliczane do klasyfikacji Pucharu IBU. W czwartkowych biegach sprinterskich w czołowej czterdziestce znaleźli się Joanna Jakieła, Magda Piczura oraz po raz pierwszy w karierze Wojciech Skorusa.

Jako pierwsi na trasie w Lenzerheide pojawili się mężczyźni. W czwartkowe przedpołudnie widać było, że Johannes Dale nie próżnował i za cel postawił sobie powrót do pierwszej reprezentacji. Wicemistrz świata z ubiegłego roku doprowadził się do takiej formy, że wręcz znokautował rywali. Mimo jednej karnej rundy wygrał z przewagą 22 sekund nad swoim rodakiem Endre Stroemhseimem. Jeszcze tylko trzeci na mecie Lukas Fratzscher z Niemiec stracił mniej niż minutę - pozostali ponieśli już większe straty.

W klasyfikacji generalnej cyklu na prowadzeniu pozostał siódmy w Lenzerheide Erlend Bjoentegaard, który na cztery biegi przed końcem sezonu ma 58 punktów nad Haavardem Bogetveitem. Kolejne dwie lokaty zajmują nieobecni w Szwajcarii Sverre Aspenes oraz Alexander Andersen. Najlepszy biathlonista spoza Norwegii zajmuje piąte miejsce, jest nim Fratzscher.

Czwartym Polakiem, który jest klasyfikowany w generalce został w czwartek Wojciech Skorusa. Zawodnik BKS WP Kościelisko z jedną karną rundą na koncie zajął 40. miejsce i wywalczył swój pierwszy pucharowy punkt w karierze. Cztery lokaty niżej również z jednym pudłem na koncie uplasował się Andrzej Nędza-Kubiniec. Pozostali dwaj nasi reprezentanci nie popisali się skutecznością strzelecką. Wojciech Filip z czterema karnymi rundami zajął 66. pozycję, Tomasz Jakieła po aż sześciu niecelnych strzałach sklasyfikowany został dwie lokaty wyżej.

W biegu kobiet na na starcie stanęło tylko 69 zawodniczek. Najlepsza z tego grona okazała się Michela Carrara, która mimo jednej karnej rundy wygrała z przewagą dziewięciu sekund nad najgroźniejszymi rywalkami. Dla Włoszki - mistrzyni świata juniorek w sprincie z 2017 roku - zwycięstwo w zawodach seniorskiego Pucharu IBU to najlepszy wynik w karierze.

O drugie miejsce starły się Karoline Erdal i Caroline Colombo. Lepsza o zaledwie jedną dziesiątą sekundy była Norweżka. Zespołowo lepiej wypadły jednak Francuzki - czwarta była Sophie Chauveau, siódma Gilone Guigonnat, a ósma Lou Jeanmonnot.

Najlepszy rezultat w sezonie zaliczyła Joanna Jakieła, która po pierwszym bezbłędnym strzelaniu plasowała się na dziewiątym miejscu. Karna runda w stójce spowodowała spadek do drugiej dziesiątki. Polka sklasyfikowana została na 18. miejscu ze stratą minuty i 34 sekund do zwyciężczyni. Pucharowe punkty wywalczyła również Magda Piczura, która dzięki bezbłędnemu strzelaniu uplasowała się na 28. pozycji.

Nieco słabiej poszło Natalii Tomaszewskiej i Kamili Cichoń. Pierwsza po jednej karnej rundzie dotarła do mety z 42. czasem, druga biegała dodatkowe 300m i ukończyła bieg na 51. lokacie.

WYNIKI:
BIEG SPRINTERSKI MĘŻCZYZN
BIEG SPRINTERSKI KOBIET

No items found.