Trzy Polki z punktami w Osrblie

Po dniu przerwy wznowiono rywalizację w ramach Pucharu IBU w Osrblie. W sprincie punktowały wszystkie trzy Polki. Najlepszy wynik w sezonie ustanowiła Kamila Cichoń.

Zawodniczka IKN Górnik Iwonicz-Zdrój strzelała bezbłędnie i uzyskała 28. czas dnia. To jej najlepszy wynik w sezonie, drugi najlepszy w karierze. Lepiej na tym poziomie rywalizacji wystartowała w styczniu poprzedniego roku w Arber, gdzie w skróconym biegu indywidualnym zajęła 23. miejsce.

Niewiele gorzej od Cichoń spisały się dwie pozostałe zawodniczki z Polski. Anna Mąka z dwiema karnymi rundami zajęła 31. miejsce, Karolina Pitoń biegała jedną karne okrążenie więcej u uplasowała się lokatę niżej niż Mąka.

Zwycięstwo - już drugie w tym sezonie - wywalczyła Karoline Erdal. Norweżka wygrała mimo jednej karnej rundy. Nad bezbłędną Wiktorią Sliwko z Rosji uzyskała blisko dwadzieścia sekund przewagi. Tylko jedną dziesiątą sekundy więcej od Sliwko straciła Jekaterina Głazyrina. Druga z Rosjanek umocniła się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu. Z Polek najwyżej - na 59. miejscu - plasuje się Mąka.

Polacy na pierwsze punkty Pucharu IBU wciąż czekają. W piątek najbliżej czołowej czterdziestki był Mateusz Janik. Z jednym pudłem na koncie zajął 44. miejsce. Do biegu pościgowego awansowali również Łukasz Sidorowicz (1 karna runda, 55. miejsce) i Tomasz Jakieła (3 karne rundy, 56. miejsce). Z dalszej rywalizacji odpadł Tadeusz Nędza-Kubiniec (6 karnych rund, 95. miejsce).

Bieg był rywalizacją Rosjan z Norwegami. Wygrał Semen Sucziłow, na podium znaleźli się Sivert Bakken i Endre Stroemsheim, a miejsca tuż za czołową trójką zajęli Aleksiej Slepow i Sindre Jorde. Jakby tego było mało w czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Kirył Stelcow (7. miejsce) i Sindre Pettersen (9. miejsce).

WYNIKI:
SPRINT KOBIET
SPRINT MĘŻCZYZN