Zawół w siódmej dziesiątce

Opublikowano
9
-
12
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Johannes Thingnes Boe kontynuuje swoją zwycięską serię - po dwóch wygranych w Kontiolahti, starty w Hochfilzen rozpoczął od pierwszego miejsca w sprincie. Obok niego na podium stanęli Emilien Jacquelin oraz Sturla Laegreid. Najlepiej z Polaków wypadł Marcin Zawół, który uplasował się w siódmej dziesiątce.

Biegowo lepszy od drugiego zawodnika o pół minuty, na strzelnicy bez zarzutu - Johannes Boe na początku sezonu prezentuje formę nieosiągalną dla rywali. Norweg odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej. Boe będzie zdecydowanym faworytem niedzielnej rywalizacji w biegu pościgowym, w którym wystartuje 43 sekundy przed Emilienem Jacquelinem. Stratę poniżej jednej minuty uzyskało jeszcze tylko dwóch innych biathlonistów.

Te różnice mogły być mniejsze, ale zarówno drugi na mecie Emilien Jacquelin, jak i trzeci Sturla Laegreid spudłowali po razie w postawie stojąc. Dla Francuza to pierwsze indywidualne podium w sezonie, dla drugiego z Norwegów już trzecie i to właśnie on w klasyfikacji generalnej zajmuje pozycję wicelidera.

Norwegowie będą też faworytem sobotniej rywalizacji sztafet. W czołowej dziesiątce oprócz Boe i Laegreida znaleźli się jeszcze czwarty Filip Andersen oraz dziesiąty Johannes Dale, a w obwodzie są przeciez jeszcze trzynasty dzisiaj Vetle Christiansen oraz starszy z braci Boe, który akurat dzisiaj się nie popisał i z czterema karnymi rundami zajął tylko 39. miejsce.

Udany powrót po dwuletniej dyskwalifikacji za unikanie kontroli dopingowych zaliczył Andrejs Rastorgujevs. Łotysz, któremu odebrano tytuł mistrza Europy z 2021 roku, strzelał bezbłędnie i uzyskał piąty czas dnia. Najlepszy wynik w sezonie odnotował Quentin Fillon Maillet, który był siómy. Nowy rekord życiowy ustanowił Jakub Stvrtecky. Czech z bezbłędnym strzelaniem po raz pierwszy zawitał w TOP10 i ukończył zawody na ósmej pozycji.

Z trójki Polaków najbliżej awansu do biegu pościgowego był Marcin Zawół. Zabrakło pięciu lokat lub - przeliczając na stratę czasową - nieco ponad 10 sekund. Młody Polak świetnie poradził sobie podczas strzelania w postawie stojąc, decydujące o braku miejsca w czołowej sześćdziesiątce było pudło podczas pierwszej wizyty na strzelnicy. 

Nieźle od strony biegowej pokazał się Grzegorz Guzik, którzy w stawce ponad 100 zawodników uzyskał 54. czas. Najbardziej doświadczony z naszych biathlonistów spudłował jednak czterokrotnie, z czego aż trzy razy podczas strzelania w postawie leżąc. Poskutkowało to tylko 75. miejscem. Z kolei na 96. pozycji sklasyfikowano Andrzeja Nędzę-Kubińca, który wszystkie swoje trzy niecelne strzały oddał w stójce.

W sobotę Zawół, Guzik, Nędza-Kubiniec oraz niestartujący dzisiaj Jan Guńka wystąpią w rywalizacji sztafet, początek o 13:40.

WYNIKI

No items found.