MP w biathlonie letnim za nami

Od 5 do 7 września Polana Jakuszycka w Szklarskiej Porębie stała się centrum krajowego biathlonu. Najlepsi polscy zawodnicy walczyli o medale mistrzostw Polski w letniej odmianie tej dyscypliny. Kibice zobaczyli trzy dni pełne rywalizacji, a wydarzeniu towarzyszyła akcja charytatywna na rzecz Mileny Widlak.
Biegi indywidualne otworzyły mistrzostwa. Od 5 do 7 września Polana Jakuszycka w Szklarskiej Porębie gościła najlepszych biathlonistów Polski. W rywalizacji seniorów w biegu indywidualnym najlepszy był Andrzej Nędza-Kubiniec (BKS WP Kościelisko). Drugie miejsce wywalczył Kajetan Urbaniak (UKN Melafir Czarny Bór), trzecie — Kacper Brzóska (AZS AWF Katowice). Wśród seniorek zwyciężyła Monika Hojnisz-Staręga, przed Kamilą Cichoń i Majką Germatą.
Sobotnie sprinty przyniosły szybkie finisze. W elicie mężczyzn najlepszy okazał się Kacper Brzóska, drugi był Kajetan Urbaniak, trzeci Andrzej Nędza-Kubiniec. W sprincie kobiet ponownie triumfowała Monika Hojnisz-Staręga. Za nią uplasowały się Kamila i Klaudia Cichoń.
W niedzielnym mass starcie panowie walczyli do ostatnich metrów. Złoto zdobył Jakub Potoniec (UKN Melafir Czarny Bór), który o sekundę wyprzedził Igora Kusztala (AZS AWF Wrocław). Trzeci był Tomasz Jakieła. W rywalizacji seniorek najlepsza była Kamila Cichoń, przed Majką Germatą i Barbarą Skrobiszewską.
W sobotę odbyły się też Mistrzostwa Polski Amatorów (3,0 km). Wśród kobiet najszybsza była Magdalena Wielechowska (11:34,3). Kolejne miejsca zajęły Karolina Lipiec (14:01,9) i Kamila Buchla (14:30,8). W klasyfikacji mężczyzn triumfował Franciszek Fatla (10:33,8). Drugi był Robert Szczepaniak (11:45,6), trzeci Michał Michałków (11:59,5). W rywalizacji amatorów widoczna była świetna atmosfera i duże zaangażowanie lokalnych biegaczy.
Zawody łączyły sport z pomocą. W akcji charytatywnej dla Mileny Widlak zebrano 11 236,50 zł. Milena odwiedziła Polanę, spotkała koleżanki i kolegów z tras. To była ważna część imprezy.
Mistrzostwa pokazały równocześnie siłę doświadczenia i napływ młodej krwi. Obok utytułowanych zawodników na czołowych pozycjach pojawiają się młodzi, którzy będą budować przyszłość polskiego biathlonu.