Poznaliśmy skład na inaugurację Pucharu Świata w Östersund

Opublikowano
17
-
11
-
2025
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Polski Związek Biathlonu ogłosił składy na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w Östersund, które potrwają od 29 listopada do 7 grudnia. W programie są sztafety, miksty, biegi indywidualne, sprinty i pościgi. Decyzje zapadły po analizie startów w Geilo, gdzie biało-czerwoni rywalizowali w wyjątkowo mocnej obsadzie.

W kadrze kobiet znalazły się: Anna Mąka, Natalia Sidorowicz, Joanna Jakieła, Anna Nędza-Kubiniec i Kamila Żuk. Trener Tobias Torgersen podkreśla, że walka o miejsce w drużynie była bardzo zacięta. – Łączyliśmy dane z zeszłego sezonu, letnich startów i wyników w Geilo. Ostatnie decyzje były naprawdę „na styku”, a to Norwegia przesądziła o wyborze – wyjaśnia. Norweskie biegi pokazały mu zarówno pozytywy, jak i elementy do poprawy.

– Widzieliśmy kilka dobrych akcentów, ale musimy podnieść poziom, jeśli chcemy walczyć z najmocniejszymi. Stać nas na to – zapewnia.

Torgersen zwraca także uwagę na bardzo ważny czynnik: brak dużej liczby treningów na śniegu, który od wczesnej jesieni był atutem rywalek. – Mamy znacznie mniej kilometrów na śniegu niż konkurencja, więc spodziewam się szybkiego postępu już w Östersund. Dziewczyny wchodziły na śnieg dopiero w ostatnich tygodniach, a to mocno wpływa na rytm strzelecki i tempo biegu – mówi. Podkreśla również, że cała piątka będzie miała okazję startować, mimo że Polska posiada tylko cztery sloty.

– Nikt nie jedzie jako rezerwowa. Każda z zawodniczek dostanie szansę – zaznacza trener.

Wśród mężczyzn powołani zostali: Jan Guńka, Fabian Suchodolski, Wojciech Skorusa, Konrad Badacz i Marcin Zawół. W Geilo imponował również Grzegorz Galica, jeden z najlepszych Polaków na tle bardzo mocnych Norwegów, jednak z powodu braku punktów nie może jeszcze wystartować w PŚ.

– Jest szybki, stabilny na strzelnicy i bardzo obiecujący, ale przepisy są jasne. Zaczyna od IBU Cup – ocenia Uroš Velepec.

Szkoleniowiec panów podkreśla, że rywalizacja w Geilo była silniejsza niż w typowym Pucharze Świata. Norwegowie walczyli o miejsca w kadrze, Francuzi mieli problemy, a Polacy zyskali cenne doświadczenie. Duży krok naprzód wykonali Skorusa i Zawół.

– Ostatnie strzelanie w mass starcie było świetne: jedno pudło albo zero. To pokazuje odporność psychiczną – mówi Velepec.

Velepec podkreśla też, że Jan Guńka i Konrad Badacz wciąż pracują nad stabilizacją formy po mocnych obciążeniach treningowych. Guńka w Norwegii zanotował słabszy pierwszy start, ale w drugim pokazał bardzo szybki bieg. Badacz z kolei dwukrotnie prezentował solidny poziom, choć – jak ocenia trener – stać go na więcej i peak formy ma przyjść dopiero w Pucharze Świata.

Powołanie pięciu zawodników to zabezpieczenie sztafety na pierwszy weekend. – Nie możemy ryzykować braku pełnego składu. Po niedzielnych startach jedna osoba przejdzie do IBU Cup – dodaje trener.

fot. Nordic Focus

No items found.