Jakieła: Wygrana w MP była dla mnie pewnym zaskoczeniem

Opublikowano
9
-
09
-
2020
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Niespodziewanie dla samego siebie złoty medal w sprincie podczas Mistrzostw Polski w biathlonie letnim wywalczył Tomasz Jakieła. 24-letni zawodnik pokonał biathlonistów trenujących na co dzień z pierwszą reprezentacją. - Postawiłem na dobre strzelanie i to dało mi złoty medal. Trzeba to teraz przełożyć na zimę – powiedział o swoim sobotnim triumfie Jakieła.

Biathlonista z Kościeliska zwycięstwo w crossowym sprincie zawdzięcza przede wszystkim postawie na strzelnicy. W dziesięciu strzałach pomylił się tylko raz, co było najlepszym rezultatem w stawce. Jakieła o osiem sekund wyprzedził Wojciecha Filipa i Marcina Szwajnosa. Był to jego pierwszy tytuł mistrzowski w karierze. Sukces tym większy, że zawodnik ma za sobą trudny okres, w takcie którego mierzył się z problemami zdrowotnymi.

- Wygrana była dla mnie pewnym zaskoczeniem, bo w poprzednim tygodniu zamiast trenować więcej czasu spędziłem w łóżku próbując się wykurować. Z kolei w czerwcu podczas treningu nartorolkowego przewróciłem się na tyle pechowo, że doszło do złamania kciuka z przemieszczeniem. Konieczna była szybka operacja, która wykluczyła mnie udziału w zgrupowaniu kadry seniorów. Na szczęście teraz jestem już w stanie trenować bez ograniczeń – powiedział Jakieła.

Trzykrotny uczestnik Mistrzostw Europy na stałe trenuje w kadrze B, której szkoleniowcem jest jego ojciec Adam.

- Pod wieloma względami trenowanie z tatą jest korzystne. Możemy bezpośrednio mówić sobie co nas boli. Nie ma jednak mowy o żadnej taryfie ulgowej. Czasami wydaje mi się, że mam najciężej z całej grupy – dodał.

Jakieła liczy, że przyszłej zimy będzie mu dane ponownie wystartować w zawodach Pucharu Świata. Do tej pory udało mu się to tylko raz. W lutym 2019 roku zajął 68. miejsce w skróconym biegu indywidualnym.

- W poprzednim sezonie miałem biegać sztafetę w Oberhofie, ale choroba, która przyplątała mi się na przełomie roku, pozbawiła mnie tej szansy. Wiem, że droga do startu na Pucharach Świata wiedzie przez dobre wyniki w Pucharach IBU – zakończył Jakieła.

Kolejny etap walki o miejsce w kadrze na Puchary Świata to mistrzostwa Polski w biathlonie na nartorolkach. Te zaplanowane są na 3-4 października w Dusznikach-Zdroju. Do tego startu Jakieła będzie przygotowywał się podczas sportowego obozu wojskowego w Obertilliach.

No items found.