MŚJ: Guńka piętnasty w sprincie

Opublikowano
26
-
02
-
2022
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Sprint juniorów rozgrywany w Soldier Hollow w ramach MŚJ zakończył się zwycięstwem Martina Nevlanda. Na podium znaleźli się jeszcze Otto Invenius oraz Martin Uldal. Jan Guńka zajął piętnastą lokatę.

Żeby liczyć się w walce o medale, w sobotnim sprincie trzeba było strzelać bezbłędnie. Jako pierwszy z późniejszych medalistów ten warunek spełnił Martin Uldal z Norwegii. Chwilę po nim na mecie zameldował się Blagoj Todew. Bułgar uzyskał czas gorszy od ówczesnego lidera o ledwie dziewięć dziesiątych sekundy. Układ sił w czołówce uległ zmianie dopiero po kilkunastu minutach, gdy na finiszu pojawił się Otto Invenius. Fin, który dwa dni temu w biegu długim zajął piąte miejsce, wyprzedził Uldala o dziewięć sekund. Gdy wydawało się, że Finlandia będzie mogła cieszyć się z drugiego złotego medalu na tych MŚJ (wcześniej triumfował junior młodszy Arttu Heikkinen), najlepszy czas dnia uzyskał startujący z jednym z ostatnich numerów Martin Nevland.

Nevland był największą gwiazdą MŚJ w Lenzerheide rozgrywanych w 2020 roku. Norweg startując wśród juniorów młodszych zgarnął aż trzy złote medale. Od tamtego czasu nie pojawiał się jednak na arenie międzynarodowej, nie wystartował również w Soldier Hollow w czwartkowym biegu długim. W sprincie Nevland podtrzymał swoją świetną skuteczność i w piątym oficjalnym starcie zanotował czwarte zwycięstwo. Z Inveniusem wygrał różnicą dwunastu sekund.

Norweg zepchnął z podium Todewa. Za Bułgarem uplasował się najszybszy w stawce Aleksiej Korniew z Rosji, który piąte miejsce wywalczył pomimo dwóch karnych rund. Nie popisał się zwycięzca czwartkowego biegu długiego - Jonas Marecek z czterema pudłami na koncie zajął 23. miejsce.

Lepiej od Czecha spisał się Jan Guńka. Polak nie spełnił jednak podstawowego warunku do tego by liczyć się w walce o czołowe lokaty. Spudłował w stójce i zajął piętnaste miejsce. Po analizie czasów wydaje się jednak, że nawet przy bezbłędnym strzelaniu pozycja medalowa i tak była poza zasięgiem naszego reprezentanta. Warto jednak zauważyć, że Guńka był jednym z zaledwie dwóch zawodników z rocznika 2002 w czołowej dwudziestce. Tym drugim był Campbell Wright z Nowej Zelandii, który wygrał z Polakiem o zaledwie sekundę.

Marcin Zawół biegał aż cztery karne rundy i ze stratą 2 minut i 42 sekund zajął 41. miejsce. Trzeci z Polaków, Wojciech Janik, po dwóch pudłach sklasyfikowany został na 47. pozycji. 

Ostatnią indywidualną konkurencją mistrzostw będzie bieg pościgowy, który w tej kategorii wiekowej planowany jest na niedzielę 22:15.

WYNIKI

No items found.