Sikora: Cały okres przygotowawczy układa się po naszej myśli

Opublikowano
31
-
10
-
2018
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Kadra młodzieżowa pod opieką trenera Tomasza Sikory, podobnie jak kadra seniorek, ma za sobą zgrupowanie w Ramsau. Imprezami docelowymi zawodników i zawodniczek prowadzonych przez trenera Tomasza Sikorę będą w tym sezonie MŚJ w Osrblie oraz MEJ w Sjusjoen.Obóz w Ramsau kadra młodzieżowa rozpoczęła 15 października i w Austrii trenowała przez kolejne dwa tygodnie. Plany treningowe mogły zakłócić problemy ze śniegiem na lodowcu Dachstein, ale biorąc pod uwagę, że swoje pierwsze starty nasi juniorzy mają dopiero w połowie grudnia, zgodnie z zapewnieniami trenera Sikory ma nie mieć to aż takiego znaczenia.- Jesteśmy zadowoleni ze zgrupowania w Ramsau. Oczywiście ze względu na pogodę nie byliśmy na lodowcu tyle razy ile planowaliśmy, ale nie było to dla nas duży problem. Sezon zaczynamy nieco później niż grupy seniorskie i praca na śniegu, którą mamy do wykonania wciąż jest przed nami. Mogę powiedzieć, że cały okres przygotowawczy układa się po naszej myśli. Tak naprawdę zmuszeni byliśmy zmienić plany tylko wobec jednego dnia – powiedział Tomasz Sikora.Trener Sikora, który wrócił do pracy szkoleniowej w Polskim Związku Biathlonu po roku przerwy miał do dyspozycji na zgrupowaniu trzy juniorki oraz siedmiu juniorów: Paulinę Pawliczek, Patrycję Stanek (obie BKS WP Kościelisko), Karolinę Janko (UKS Statima Chorzów), Przemysława Pancerza, Wojciecha Filipa (obaj AZS AWF Wrocław), Mateusza Gierczyka (UKN Melafir Czarny Bór), Michała Neumanna (AZS AWF Katowice), Wojciecha Skorusę (BKS WP Kościelisko) oraz Jakuba Ogorzałka (MKS Duszniki-Zdrój).- Z założenia kadra młodzieżowa jest po to by wyłuskiwać tych najbardziej utalentowanych. Postępowała tak trenerka Biełowa, ja robiłem tak wcześniej i działam tak również teraz. Oczywiście trzon kadry pozostaje bez zmian, bo jest grupa zawodników, która wywalczyła sobie miejsce w kadrze chociażby wynikami w poprzednim sezonie. Cieszę się, że wiele oczekiwań, jakie mam wobec tych młodych ludzi się spełnia – dodał Sikora.Za naszymi juniorami pracowite lato, podczas którego trenowali nie tylko w Dusznikach-Zdroju, lecz też m. in. w Austrii, Niemczech oraz na Łotwie.- Moim zdaniem i jak rozmawiam z zawodnikami to chyba podzielają tę opinię, najcięższym dotychczasowym zgrupowaniem było to w Madonie. Nie tylko ze względu na spore objętości, ale również na upały. Specjalnie wybraliśmy w tym terminie obóz na Łotwie po to by uniknąć wysokich temperatur, a czuliśmy się jak na południu Europy – ocenił Sikora, dla którego jest to drugie podejście do pracy z kadrą młodzieżową. Wcześniej współpracował m. in. z Kingą Zbylut, Kamilą Żuk oraz Mateuszem Janikiem, a więc medalistami światowych imprez juniorskich.- Poprzednią grupę prowadziłem trzy lata i byłem z nią dużo bardziej zżyty. Teraz wciąż się jeszcze poznajemy nawzajem, ale nie mam powodów do narzekań jeśli chodzi o podejście do treningu. Nie wiem czy mam jakieś szczęście, że zawsze trafiają mi się tak poukładani zawodnicy. Tyle jest narzekań na młodzież, a ja pracując z juniorami zarówno te kilka lat temu, jak i teraz mam do czynienia z osobami, które wiedzą czego chcą, patrzą w dobrym kierunku i nie rozpraszają się niczym, co mogłoby im przeszkodzić w sporcie – skomentował.W listopadzie, podobnie jak kadry seniorek i seniorów, grupa prowadzona przez Tomasza Sikorę i jego asystenta Rafała Lepela zawita do Obertilliach. Tam będzie miejsce na ostatnie szlify przed rozpoczęciem sezonu, które w rywalizacji juniorów zaplanowano na 15 grudnia w szwajcarskim Lenzerheide.- W grudniu chciałbym, żeby moi zawodnicy skupili się wyłącznie na startach w Pucharach IBU Juniorów. Chcemy poznać rywali z jakimi przyjdzie nam się mierzyć na najważniejszych imprezach i sprawdzić swój poziom przygotowań na ich tle. Nie wykluczam, że część moich podopiecznych dostanie szansę startu w styczniowym Pucharze IBU seniorów w Dusznikach-Zdroju, ale to zależy od tego jak nam się ten sezon zacznie układać – zakończył Sikora.Najważniejszymi imprezami juniorskimi w sezonie 2018/19 będą zaplanowane na przełom stycznia i lutego Mistrzostwa Świata Juniorów w Osrblie oraz marcowe Mistrzostwa Europy Juniorów w Sjusjoen.

No items found.