Guzik: Spodziewałem się miejsca w trzydziestce

Opublikowano
19
-
12
-
2019
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Grzegorz Guzik po raz pierwszy w karierze zakończyłsprint Pucharu Świata z zerem w rubryce z karami za strzelanie. - Spodziewałemsię miejsca w pierwszej trzydziestce. Niestety trasa zweryfikowała mójdzisiejszy wynik – powiedział Polak po wywalczeniu 54. miejsca w Le GrandBornand.

Biathlonista z Juszczyna szanse na punktowane miejsce pogrzebał uzyskującsłaby czas biegu. Do najszybszego pod tym względem Johannesa Boe stracił ażdwie minuty i piętnaście sekund. To zdecydowanie więcej niż zazwyczaj. Guzikmiał dopiero 83. czas w stawce.

- Skąd wzięła się taka strata? Trudno powiedzieć. Na trasie czułem siępodobnie jak w poprzednich biegach i wydawało mi się, że dobrze pracuję. Popierwszym strzelaniu dowiedziałem się jaki mam czas i to zasiało niepokój wmojej głowie. To, że nie lubię tych tras nie jest żadnym usprawiedliwieniem– powiedział Guzik.

Jego koledzy z reprezentacji również nie nawiązali do formyzaprezentowanej w niedzielnej sztafecie w Hochfilzen, stąd pojawiły siędomysły, że jednym z winowajców słabszego niż zazwyczaj biegu mogło byćsmarowanie nart. Guzik uciął te spekulacje

- Na pewno problemem nie były narty, które były bardzo dobrze przygotowane.Widać to było na zjazdach, gdzie nie traciliśmy do innych zawodników, a czasamiwręcz mam wrażenie, że zyskiwaliśmy – ocenił.

Polak nie tak wyobrażał sobie nastrój po pierwszym wkarierze sprincie bez karnych rund. Zamiast pewnych pucharowych punktów Guzikdo końca biegu drżał o kwalifikację do biegu pościgowego. Ostatecznie ruszy natrasę tego wyścigu jako 54. Ze stratą dwóch minut do Benedikta Dolla.

- Strzelając dwukrotnie na zero spodziewałem się miejsca w pierwszejtrzydziestce. Niestety trasa zweryfikowała mój dzisiejszy wynik i pokazała, żenie było szansy na taki rezultat. Mam nadzieję, że to był mój słabszy dzień i wsobotę pokażę się z dużo lepszej strony – zakończył Guzik.

Bieg pościgowy zaplanowano na sobotę na godzinę 13:00. W piątek odbędzie się sprint kobiet z udziałem Moniki Hojnisz-Staręgi, Kamili Żuk i Kingi Zbylut. Początek tego biegu o 14:15.

No items found.