Hojnisz-Staręga: Mogę być z siebie dumna

Opublikowano
13
-
03
-
2020
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Monika Hojnisz-Staręga jest jedyną biathlonistką, która w każdym z ostatnich pięciu pucharowych startów zajmowała miejsce w pierwszej dziesiątce. - Mogę być z siebie dumna, bo byłam jedną z nielicznych dziewczyn, które wygrały dzisiaj walkę z wiatrem – powiedziała Polka po wywalczeniu szóstego miejsce w sprincie w Kontiolahti.

Tylko trzy zawodniczki potrafiło w piątek strzelać bezbłędnie. Jednią z nich była Monika Hojnisz-Staręga.

- Czyste strzelanie cieszy nie tylko dlatego, że to drugie takie w sezonie, lecz przede wszystkim dlatego, że warunki nie były łatwe. Mogę być z siebie dumna, bo byłam jedną z nielicznych dziewczyn, które wygrały dzisiaj walkę z wiatrem – powiedziała Polka.

Na trasie biathlonistka z Chorzowa spisała się nieco gorzej niż nas do tego przyzwyczaiła w ostatnich startach. Uzyskała 24. czas biegu.

- Można powiedzieć, że miałam gorszy dzień. W końcu dzisiaj piątek trzynastego. To był jednak dziwny bieg. Po starcie nie czułam się jakoś mocno zmęczona, ale na trasie nie byłam w stanie przyspieszyć. Zrobiło się mroźniej, zmieniły się warunki i może to miało wpływ. Oby jutro było lepiej – dodała.

Na trasę sobotniego biegu pościgowego Hojnisz-Staręga ruszy szósta z 47 sekundami straty do pierwszej Denise Herrmann. Różnica do trzeciej dzisiaj Tiril Eckhoff wynosi jednak tylko 15 sekund.

- W sobotę wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia. W głowie chęci do walki są spore. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Prognozy zapowiadają jeszcze silniejszy wiatr niż dzisiaj – przyznała Hojnisz-Staręga.

Sobotni bieg będzie ostatnim w tym sezonie. Międzynarodowa Unia Biathlonu w porozumieniu z trenerami poszczególnych ekip postanowiła odwołać niedzielną rywalizację sztafet. Już wcześniej zapadła decyzja o tym, że finałowe zawody Pucharu Świata w Oslo nie odbędą się.

- Odwołanie Oslo trochę mnie oddala od walki o miejsce w czołowej dziesiątce Pucharu Świata, ale nie samym sportem człowiek żyje. To co dzieje się aktualnie na świecie daje się we znaki także naszemu biathlonowemu środowisku. Sporo się o tym mówi, ale trzeba ostatni raz zebrać myśli do kupy i w sobotę powalczyć na trasie biegu pościgowego – zakończyła Hojnisz-Staręga.

Liderka naszej kadry zajmuje aktualnie trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej.

No items found.