Janik ze Szwajnosem w szóstej dziesiątce

Opublikowano
8
-
02
-
2020
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Endre Stroemsheim wygrał w Martell sprint mężczyzn zaliczany do klasyfikacji generalnej Pucharu IBU. Norweg okazał się lepszy o dziewięć dziesiątych sekundy od Martina Perillat Bottonet.

Rywalizacja w Martell stała na wysokim poziomie o czym świadczy, że sześciu najlepszych zawodników zmieściło się w dwunastu sekundach. Pięciu z nich strzelało bezbłędnie, jedynym biathlonistą z czołówki, który spudłował był... Stroemsheim. Norweg mimo, że na strzelnicy nie ustrzegłę się błędu odniósł swoje drugie zwycięstwo w sezonie. 22-latek o 0,9s wyprzedził swojego rówieśnika Martina Perrilat Bottonet. Trzecie miejsce wywalczył Lukas Fratzscher z Niemiec, który z kolei był lepszy o zaledwie 0,4s od Siverta Bakkena z Norwegii.

Blisko tej czwórki byli jeszcze kolejny z Norwegów Sindre Fjorde oraz Tero Seppalae z Finlandii, którzy sklasyfikowani zostali na piątej i szóstej pozycji. Zawiedli Rosjanie, spośród których najlepszym był Aleksiej Slepow. Weteran zajął jednak dopiero trzynastą pozycję.

Polacy nie odegrali kluczowych ról w sobotniej rywalizacji. Mateusz Janik spudłował trzykrotnie i zajął 58. miejsce. Lokatę niżej uplasował się Marcin Szwajnos, który biegał jedną karną rundę. Najsłabiej wypadł Tomasz Jakieła - z czterema pudłami na koncie sklasyfikowany został na 93. pozycji.

No items found.