Juniorzy młodsi bez sukcesów w pierwszej konkurencji MŚJ

Pierwszą konkurencję Mistrzostw Świata Juniorów - bieg indywidualny juniorów młodszych - wygrał Niklas Hartweg ze Szwajcarii. Polacy pudłowali i zajmowali miejsca poza czołową czterdziestką.
Mimo niezłych warunków atmosferycznych - panował lekki mróz, wiatru praktycznie nie było - tylko jeden zawodnik w stawce ponad 100 zawodników strzelał bezbłędnie. Włoch Iacopio Leonesio zajął dzięki temu szóste miejsce. Żeby liczyć się w walce o medale oprócz dobrego strzelania trzeba było pobiec zdecydowanie lepiej. To udało się Niklasowi Hartwegowi, który mimo jednego pudła został mistrzem świata juniorów młodszych. Tryma Gerhardsena z Norwegii pokonał o 25 sekund, trzeci Jakub Kocian z Czech stracił już nieco ponad pół minuty. Wszyscy trzej spudłowali po razie.
Z Polaków biegowo najlepiej zaprezentował się Wojciech Janik. Mimo przebytej grypy żołądkowej zawodnik z Czarnego Boru zdołał uzyskać 14 czas biegu. Pięć pudeł, czyli 3 minuty i 45 sekund kadry pozwoliło mu zająć jedynie 46. miejsce.
Drugim najlepszym z Polaków okazał się Kacper Rutkowski. Zawdzięcza to świetnemu strzelaniu w postawie leżąc. W stójce spudłował jednak pięciokrotnie i zajął 57. miejsce. Jan Guńka i Marcin Zawół są nierozłączni rywalizując w kraju, podobnie wygląda to w pierwszym oficjalnym starcie na arenie międzynardowej. Obaj spudłowali dziewięciokrotnie, co przełożyło się na 71. i 72. miejsca.