Polskie miksty poza pierwszą dziesiątką

Opublikowano
17
-
12
-
2017
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Jedenaste miejsce w supermikście oraz dwunasta lokata w sztafecie mieszanej - to dorobek reprezentacji Polski w ostatnim dniu Pucharu IBU w Obertilliach.Dzień rozpoczął się od rywalizacji par.Na liście startowej biegu znalazło się 30 drużyn - w tym tak egzotyczne jak Argentyna czy Mongolia. Polskę reprezentował duet Anna Mąka i Andrzej Nędza-Kubiniec, który w przeszłości potrafił już zajmować miejsca w pierwszej dziesiątce Pucharów IBU. Tym razem skończyło się lokatą jedenastą, a zaważyły na tym przede wszystkim dwie karne rundyNędzy-Kubińca podczas swojej pierwszej zmiany.Wygrał uznawany za faworytów zespół rosyjski, który na prowadzenie wyszedł po trzecim strzelaniu za sprawą Aleksieja Wołkowa. Zwycięzca klasyfikacji generalnej cyklu za sezon 2016/17 podczas czterech swoich strzelań spudłował tylko raz i poprowadził Rosję do wygranej. Początkowo kroku próbowali dotrzymywać Francuzi, ale w końcowym rozrachunku Julia Simon i Emilien Jacquelin okazali się słabsi o ponad pół minuty.W biegu rozgrywanym w formacie olimpijskim (2x6km+2x7,5km) polska sztafeta w składzie Kinga Mitoraj, Karolina Pitoń, Mateusz Janik, Łukasz Szczurek zajęła dwunaste miejsce.Najwyżej polski zespół plasował się po pierwszym strzelaniu. Kinga Mitoraj strzeliła bezbłędnie i wybiegała na trasę na czwartym miejscu, która na dystansie zamieniła nawet na trzecią pozycję. Niestety w stójce spudłowała cztery razy, co przy rzech dobieranych pociskach przełożyło się na jedną karną rundę. Do strefy zmian Mitoraj dotarła na dziesiątym miejscu. Karolina Pitoń i Mateusz Janik mimo doładowań utrzymali tę pozycję. Łukasz Szczurek podobnie jak Mitoraj pokonywał karną rundę, dał się wyprzedzić dwóm rywalom i doprowadził sztafetę do mety na dwunastym miejscu.W walce o wygraną kluczowa okazała się trzecia zmiana. Co prawda Emilie Kalkenberg i Karoline Knotten biegły w czołówce, ale dopiero Vetle Sjastad Christiansen był w stanie zgubić rywali i umocnić Norwegię na prowadzenie. Verardowi Gjermundshaugowi pozostało już tylko utrzymać pierwszą lokatę do mety, co też mu się udało. Norwegia dobierała w sumie siedem nabojów, jeden więcej od Niemców, a więc zespołu, który jako jedyny próbował nawiązać równorzędną walkę.Kolejne zawody Pucharu IBU dopiero w styczniu. Gospodarzem noworocznych zmagań będzie Osrblie.WYNIKI - SUPERMIKSTWYNIKI - SZTAFETA MIESZANA

No items found.