Trzy karne rundy polskiego supermiksta

Opublikowano
25
-
01
-
2020
Zawodnicy
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Full name
Job title, Company name
Subscribe to newsletter
By subscribing you agree to with our Privacy Policy.
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

Emilien Jacquelin i Anais Bescond wygrali supermikst w Pokljuce zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Autorami jednej z największych niespodzianek ostatnich lat zostali Rene Zahkna i Regina Oja z Estonii, którzy wywalczyli drugie miejsce.

Przez niemal cały wyścig na prowadzeniu zmieniały się drużyny Norwegii i Francji. Duet Vetje Sjastad Christiansen i Karoline Knotten dobrze spisywał się do przedostatniego strzelania. Knotten opuszczała je jeszcze jako druga tuż za prowadzącą Bescond, na stójkę dotarła już z kilkunastosekundową stratą. Końcówka była jeszcze gorsza. Norweżka spudłowała dwa razy i osunęła się na dziesiąte miejsce.

Bescond nie zmarnowała wcześniejszego dobrego występu Emiliena Jacquelina i dowiozła pierwsze miejsce do mety. Dla Francji to pierwsza wygrana w supermikście od niemal dwóch lat. Ostatnio Trójkolorowi wygrali w marcu 2018 roku w Kontiolahti. Wtedy zwycięstwo odnieśli Anais Chevalier i Antonin Guigonnat.

Emocjonująco wyglądała walka o druga lokatę. Walczyły o nią Emma Lunder z Kanady, Regina Oja z Estonii i Lisa Theresa Hauser z Austrii. Faworytką była ta ostatnia, która w parze z Simonem Ederem wielokrotnie stawała na podium supermiksta. Nie inaczej było tym razem, Austriacy musieli się jednak zadowolić trzecim miejscem. Sensacyjnie linię mety przecięła bowiem Oja, która w parze z Rene Zahkną wywalczyła pierwsze w historii podium biegu sztafetowego dla Estonii.

Polski duet - Andrzej Nędza-Kubiniec i Kinga Zbylut - sklasyfikowany został na 15. pozycji. Biało-czerwonych stać było na walkę nawet o pierwszą dziesiątkę, ale na przeszkodzie stanęło strzelanie w postawie stojąc. Na leżaku reprezentanci Polski byli bezbłędni, w stójce spudłowali aż dwunastokrotnie. Przełożyło się to na trzy karne rundy - jedną na swojej pierwszej zmianie biegał Andrzej Nędza-Kubiniec, dwie po swoim ostatnim strzelaniu pokonywała Kinga Zbylut.

WYNIKI

No items found.